Przede wszystkim od wystawionej faktury nie powinien być naliczany ani podatek Vat ani dochodowy. Ale od wystawionej i zapłaconej faktury wspomniany podatek jest i powinien być bezwzględnie wymagany. Obecnie wystawiając fakturę musimy podatek z własnej kieszeni zapłacić, a kontrahent ma nas w dalszym planie tak może za 6 miesięcy bo przecież nam zależy i poczekamy, to taki dobry kontrakt. To właśnie rozwiązanie oraz naliczenie ustawowych odsetek dla nieuczciwego płatnika, który zalega nam z płatnością to musi być warunek konieczny. Obecnie my sami dajemy kredyt bez oprocentowania wielkim wyjadaczom a sami klepiemy biede. Dodatkowo proponuję wprowadzić podatek od wydłużonego terminu płatności (np. powyżej 14 dni) płacony przez dłużnika. Wtedy wielkie koncerny zaczęłyby płacić faktury w 14 dni.Kiedy wejdzie prawo że VAT płaci się od faktur zapłaconych. Przedsiębiorca nie ma narzędzi do ścigania dłużnika nie licząc sądu. Urząd Skarbowy ma i to on powinien ścigać dłużników bo inaczej by nie dostał pieniędzy.A kiedy wejdzie w życie przepis na wspólników którzy zrobili długów a drugi musi za niego spłacać długi bo był w spółce chwiej który okazał się oszustem