• Jedni nie potrzebują centralnego bo mało odkurzają, dla innych mały wcale nie jest ciężki i śmiało mogą go ciągać dla innych z kolei to jest spory wydatek...i jest, nie ma co się oszukiwać. Można za niższą cenę kupić super wybajerowany "zwykły" odkurzacz...Też byłem na nie bo dla mnie ten mały nie jest ciężki...żona odkurza  Ale Centralny to jest wygoda i tego nie można podważyć. Jest cichszy i właśnie nie ma tego ciepłego powietrza za nim...I powiem szczerze że to chyba jedne z lepiej zainwestowanych pieniędzy w nowym domu...Mam tez pompę ciepła i rekuperator  Ale gadżeciażem nie jestem. Dla mnie instalacje to najważniejszy punkt w budowie domu...Ma być najwyższej jakości bo tego tak hop siup nie da się wymienić za 10 lat. Dlatego nie "inwestuję" np w meble dębowe czy kafelki po kilkaset zł za m2. Ba nawet parkietu nie zrobię...kupie za około 40 zł panele. Będą już dobrej jakości...jak za kilka lat się "odkuję" to w/w rzeczy łatwo można będzie wymienić na lepsze...instalacje zostaną Nie to samo - rekuperator to dodatkowy element odzyskujacy cieplo montowany do wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej. Moze go nie byc, choc w sumie faktycznie najczesciej sie "paruja".Znajomy ma zwyczajnie obudowana (ja zresztą też) ale on już twierdzi że to błąd. Teraz zrobiłby obudowę akrylową. Otóż kupił syfon czyszczony od góry i pomyślał że to eliminuje konieczność zrobienia wizjera pod spód wanny. A teraz trzasnęło mu jakieś kolanko i musi kuć. Firma gdzie je kupował uznała gwarancję i wymienia ale za straty i prace już nie chcą zapłacić. Dlatego ja wizjer będę miał mimo iz kupiłem syfon czyszczony odgórnie. Także jak nie obudowa z akrylu to koniecznie wizjer musi być. To tak pod kątem technicznym... A trwało to ze dwa tygodnie. Dziś było więcej czasu i się zaparłam, że skończę. Z moich dotychczasowych doświadczeń mieszkania w służbowych domach ( a w trakcie budowy własnego)

    NIE

    - dom z bali lub w szkielecie drewnianym - chyba, że coś się poprawiło z materiałami do izolacji akustycznej albo ekipa wie, jak to robić lepiej. Poza tym trzaśnięcie drzwiami powodowało wstrząsy w całym domu, TV w salonie przy ścianie sypialni córki nie dawał jej spać, a woda spływająca rurą spustową na ziemię za ścianą naszej sypialni potrafiła budzić mnie w nocy

    - taras od południa lub zachodu - wtedy , kiedy chcemy z niego korzystać (lato) jest rozpalony jak piekarnik, mając taras od zachodu korzystaliśmy z ganku frontowego po przeciwnej stronie. Taras najlepiej od wschodu lub ( o zgrozo) od północy. Zadaszony nie tylko przed słońcem ale przede wszystkim przed deszczem. Meble tarasowe, poduchy, książki - bez stresu mogą sobie na nim stać a nawet jak pogoda niepewna to stawiam tam rano suszarkę i pędzę do pracy nie martwiąc się, że mi pranie zmoknie.

    - kostka brukowa - najlepiej wcale a jak już musi być to jak najmniej. Ciężko się zamiata (przydałby się odkurzacz), a na tarasie , gdzie czasem się grilluje jest niepraktyczna. Plamy z tłuszczu nie bardzo chcą zejść

    -antresola /salon na dwie kondygnacje - w sytuacji, gdy jest w nim kominek a nie ma wymuszonej wentylacji - horror. Całe ciepło pod sufitem a gdy antresola jest w pełni otwarta nie da się z niej korzystać - upał jak w tropikach. Do tego kwestie akustyczne.

    -brak łazienki na poziomie sypialni - też tak mieliśmy, a teściowa ma w domu letnim. Musi być choćby wc (zgodnie z przepisami zresztą)

    -kuchnia zbyt otwarta - zapachy to pikuś, ale znów problem akustyczny.

    -gniazdka ee za nisko - nie podobały mi się standardowe (30 cm), były więc nad samą podłogą i ciężko było się schylać; za mało gniazdek lub nie tam, gdzie być powinny - w sypialni jedno było za szafą, drugie w połowie szerokości łóżka. Efekt - przedłużacze.

    -brak włącznika do kinkietów nad kanapą i fotelami bezpośrednio nad nimi, Wszystkie zgrupowano w jednym panelu w salonie (bez opisu, który jest do czego). W efekcie zanim domownicy się nauczyli , który jest do czego, to sobie popstrykali. Goście dłużej. No i siedzi człek w fotelu, robi się ciemno i musi tyłek ruszyć i iść zapalić światło. Może wyłącznik schodowy załatwiłby temat , bo też nie jest wygodne, gdy już wszyscy sobie poszli z salonu i trzeba się wracać , żeby kinkiet wyłączyć a potem przez salon po ćmoku (albo w międzyczasie zapalić inną lampę).

    -fugom jasnym - nie!!! I tak staną się szare, więc może od razu???

    -inoxy - mam płytę gazową, okap, piekarnik i lodówkę. Płyta nieco się porysowała, ale ostatnio pojawiły się na niej plamki. Boję się, czy nie bzie rdzewieć  . W lodówce jeszcze na gwarancji były wymieniane drzwi bo pokazały się na nich rdzawe plamy. Na kolejnych drzwiach tez się objawiają, ale jakby rzadziej. I umyć to tak, by nie było smug nie jest prosto. A łapki się odbijają. Okap i piekarnik są OK.

    - komputer i pracownia w sypialni (oczywiście mężowska) a brak spokojnego kąta do pracy dla mnie. Żeby rachunki uporządkować , list napisać (tradycyjny, jeszcze czasem piszę), zrobić jakąś fuchę czy podłubać w necie. 

    -schody drewniane ażurowe i strome , jednobiegowe - trochę moja wina, bo kiedyś je wypastowałam a potem przy schodzeniu pośliznęłam się na drugim od góry. A stopni było 13 - zjazd niezły i siniak potężny.

    Ja np mam wentylacje mechaniczna nawiewna bez reku - szybka kalkulacja uwzgledniajaca koszty kredytu pokazala mi, ze reku w moim przypadku bedzie sie zwracalo za dlugo. A komfort wentylacji mechanicznej mam i bez niego.

    Nie twierdze, ze innym tez sie nie oplaca - kazdy musi sobie samemu zrobic rachunek uwzgledniajacy bilans energetyczny domu, zrodlo i cene ogrzewania itp itd.

    Każdy kieruje się innymi zasadami i każdy potrafi jakoś swój wybór uzasadnić, dlatego jedni chcą mieć centralny odkurzacz w domu a inni wola z tę kasę wyjechać na wczasy


    votre commentaire
  • Mnie też się wydawało, że OC to modny gadżet dla bogatych, ale mieliśmy gratis inalację, mąż stwierdził, że nie ma co odkładać kupna jednostki centralnej, więc się szarpnęliśmy i teraz to mój ulubiony sprzęt, a wczesniej nie cierpiałam odkurzania, wolałam zamiatać niż wyciągać okurzacz, parę dni temu w starym mieszkaniu odkurzałam zwykłym i niestety poczułam różnicę. Nie, ale wygodne, przynajmniej dla mnie Scislej od wentylacji mechanicznej - obecnosc lub brak reku nie ma znaczenia.

    Oczywiscie nikt nikogo nie zmusza do takiego czyszczenia, podobnie jak nie musisz wymieniac filtrow, czyscic klimy w aucie, myc okien i odkurzac dywanow.

    Znalezione obrazy dla zapytania kuchnia ikea

    Jedno jest pewne - w wypadku koniecznosci czyszczenia rur spiro, latwiej je moze byc wymienic niz wyczyscic. 

    Przy okazji - mieszkamy od 3 tygodni i moje spostrzeżenia - w związku z OC właśnie nie zrobiliśmy gniazdek w korytarzu, szkoda, bo teraz nie ma gdzie włączyć lampki nocnej dla dzieci, gdyby miały wędrować po nocy do toalety. I włączniki w niektórych miejscach trochę mamy dziwnie rozmieszczone. I gniazdko do prasowania w garderobie za nisko, niewygodnie włącza się żelazko Rozumiem, że jak ktoś nie chce OC to się go nie przekona, zresztą nie o to chodzi

    Ja też jestem oporny na gadżety, też mi się wydawało, że jaka różnica OC i zwykły.

    Ale zobaczyłem OC w akcji u mojej siostry i powiedziałem, że jak się kiedyś wybuduję to muszę to mieć (kilka lat temu to było)Wentylacje machaniczna/klime kanalowa/kanaly ogrzewania powietrznego - wszystko to mozna czyscic (zalecane co kilka lat o ile powietrze jest filtrowane, a filtry wymieniane, a nie "oklepywane na kolanie") jesli sa wykonane z blachy. Jesli sie zaoszczedzilo i poszlo w spiro aluminiowe to mozna probowac, ale na wlasne ryzyko, bo rotor raczej je pouszkadza od srodka.

    Przede wszystkim cisza (strasznie mnie wqur... zwykły odkurzacz, jego warkot), brak smrodu przypalonego kurzu

    fajny gadżet szufelka, wystarczy mała zmiotka w wiatrołapie, podmieść pod szufelkę i piasek znika.

    Mnie instalacja (rury) z montażem kosztowała 1000 zł

    Pewnie, że całość jest jest droższa od zwykłego odkurzacza, ale według mnie wygoda duża

    Poza tym dom zaskakuje nas raczej pozytywnie (nie wspominam o błędach wykonawcy - to nie są pozytywne zaskoczenia...), jest wgodnie i przestronnie, jedynie kotłownio-pralnia mogła być większa (5m2). Bardzo sprawdza się spiżarnia, ale to nic tu nowego


    votre commentaire
  • Jeśli ktoś ma b.mały budżet, to jako pierwsza instalacja odkurzacza centralnego może odpaść. Główną zaletą OC jest to, że nie wypuszcza powietrza do pomieszczenia sprzątanego - nie wzbija kurzu. Nie ma też zawracania głowy z kupnem i wymianą worków, opróżnianie raz na kilka miesięcy. Elementy do OC są niewytłumaczalnie drogie, ale można np. powiesić polską jednostkę centralną za poniżej 1000 zł zamiast tych po 3-4 tys i sprawuje się świetnie. Przeżyłabym, gdybyśmy nie mieli OC, ale jeśli ktoś może dopłacić te +- 2 tys.zł to warto.jeśli kiepsko z kasą na etapie budowy to warto zamontować tylko rury do OC, by nie zamykać sobie tej furtki w przyszłości i warto to zrobić samemu - prosta sprawa, a oszczędnośc mega. Na naszym przykładzie - wycena instalacji bez jednostki centralnej i gniazd przez firmy od 1000 do 1200zł/ koszt materiałów (tych samych) + praca własna - 250zł. Mój mąż był przeciwny OC, rozmawiał ze swoim szefem i jego żoną, że tylko rura im się plącze pod nogami. Stanowczo powiedziałam, że ja chcę mieć. Kupiliśmy tani PROFI. Mąż nie widział różnicy w odkurzaniu. Nadal twierdził, ze to zbędne. Do czasu aż ... nie mogliśmy używać naszego OC (coś się przytkało) i wyciągnęliśmy nasz stary odkurzacz (nie taki stary, bo kupiony przed rokiem, super, mocny). Okazło się, że nie dość, że kiepsko ciągnął (z kupując go zwracałam uwagę na moc ssania) to w dodatku kółka na płytkach się ślizgały, ale najważniejsze - ten chałas. Toż to koszma jakiś. Po tym jednym razie przyznał, że nie wymienił by OC na standardowy.

    Dla mnie chałas i brud (szczególnie jak ktoś jest alergikiem) oraz waga są nie do pobicia. Jedyne nad czym sie zastanawiam, to nad kupnem drugiego węża, bo nie chce mi się go wnosić na górę.Argumentu wagi naprawde nie rozumiem, bo ja odkurzacza nie nosze. Sila ssania jest wystarczajaca, ale fakt - nie mam z czym porownac. Halas nie ma znaczenia, bo w nocy nie odkurzam, bo niby po co. Najmlodsze nawet swietnie sie przy szumie usypia. Jak nie jest wlaczony wieczorem odkurzacz, to trzeba mu wlaczac okap kuchenny 

    Jesli chodzi o brud to filtry go zatrzymuja, jesli o alergie to obawiam sie, ze jesli ktos ma alergie to akurat odkurzacz jest jednym z jego/jej mniejszych problemow...

    Przynajmniej dla mnie to gadzet i tylko tyle, ale rozumiem, ze jesli ktos juz zainwestowal, to znajdzie jakies plusy rozwiazania. No ale jest to kilka tysiecy,  wentylacja mechaniczna a argumenty "co to jest w skali budowy" nie trafiaja do mnie, bo mozna bardzo mocno przeinwestowac. 

    A zwlaszcza trzeba uwazac, gdy sie buduje na kredyt, bo dodatkowe 3-4k moga wygenerowac rocznie ponad polowe ceny zwyklego odkurzacza (odestki w pln) lub zmienic sie w 5-7k kapitalu (franki brane w 2008 roku).


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires